czwartek, 17 kwietnia 2014

Brudna kampania

Zaczęło się dziać to, czego się obawiałem. Samorządowa kampania wyborcza jeszcze oficjalnie się nie rozpoczęła, a już możemy doświadczyć jej wersji w najgorszej z możliwych odsłon.


Pranie wzajemnych brudów, przygotowanie obraźliwych i kłamliwych filmów, zdjęć i tekstów umieszczanych później w internecie, to kwintesencja tego, co mówiąc delikatnie przyprawia mnie o lekki niesmak.  Tak też jest w przypadku filmiku, krążącego w sieci, którego bohaterem został Rafał Piech – stanowczo potępiam takiego typu działania mające jedynie na celu oczerniać i skłócać ludzi. Osobiście nigdy takich metod nie stosowałem, choć wiem, że wielu osobom nie jest ta technika obca. Każdy, kto jest związany z politycznym życiem naszego miasta i jednocześnie szanuje mieszkańców Siemianowic  nie powinien sięgać po taki zestaw narzędzi marketingowych. Jeśli chce się coś zmienić, przekonać do siebie mieszkańców powinno się to czynić w sposób transparentny, a nie bawić się w V kolumnę.  Już od pierwszych dni w urzędzie jasno nakreśliłem to, co chciałem by stało się udziałem miasta. Po ośmiu latach mogę powiedzieć, że się udało, nie było to proste, tym bardziej satysfakcja jest większa. Od początku realizacji swoich celów, o wszystkim Was informowałem, nie ukrywałem niczego i stroniłem od potyczek z moimi oponentami, ponieważ takie działania nie przynoszą niczego dobrego. Niestety, tym, którym brak jest sił i wiedzy, aby działać jawnie uciekają się do ciosów, po których każdy bokser zostaje z ringu wyrzucony.