Na to pytanie wprost
nie odpowie nam raport agendy ONZ, przygotowany na zlecenie Ministerstwa
Rozwoju Regionalnego – lecz wskaże kogo pytać. A pytać należy Siemianowiczan!
Raport, o którym
piszę jasno wskazuje Siemianowice Śląskie jako miasto, które na przestrzeni
ostatnich sześciu lat odnotowało największy progres, nie tylko w naszym
regionie, ale również w skali kraju.
Pozycję, którą zajęliśmy
w tym ranking musimy uznać jako przystanek do lepszego jurta, a wytyczony
kierunek rozwoju za właściwy.
Jeśli zapytacie, czy
jestem zdziwiony, to odpowiem, że tak. Nie dlatego, że dostrzeżono poprawę
warunków życia w naszym mieście, ponieważ każda zdroworozsądkowa osoba to dostrzeże.
Mnie najbardziej zaskoczyła skala tej zmiany, nie sądziłem że nasz wspólny wysiłek
będzie tak bardzo odmienny od innych miast naszego regionu.
Piszę o wspólnym
wysiłku gdyż, byłoby z mojej strony wielkim wyrazem egoizmu twierdzić, iż to
jedynie moja i moich współpracowników zasługa. Prawda jest tak że każdy z nas
sam wmurował cegiełkę w siemianowicki sukces.