piątek, 17 października 2014

Mamy markę na Śląsku


Miejsce w moich rodzinnych Michałkowicach, z którym jestem wyjątkowo związany - Park Tradycji otrzymał szczególnie prestiżowy tytuł "Marka Śląskie" w kategorii dziedzictwo kulturowe regionu, za znaczący wkład w rozwój województwa śląskiego. 


Jak piszą organizatorzy, konkurs "Marka Śląskie" ma na celu wyłonienie i wypromowanie produktów, firm i przedsięwzięć, które ze względu na swoją jakość, unikatowe walory i związki z województwem śląskim, reprezentują poziom nieprzeciętny, godny naśladowania. Jestem z tego szczególnie dumny. Po raz kolejny dostrzeżono działalność Parku Tradycji w zakresie pielęgnowania i rozwijania tradycji lokalnej oraz śląskiego dziedzictwa kulturowego. Nagroda ta rozwiewa też ostatnie wątpliwości, że wydatki miasta, w kwocie prawie 17 mln. zł okazały się dobrze wydanymi pieniędzmi, że była to inwestycja trafiona i potrzebna, która już bardzo wiele znaczy dla mieszkańców Siemianowic Śląskich, a także zyskuje na znaczeniu w całym regionie.
To tu odbyła się poświęcona problematyce szeroko rozumianej śląskości debata „Co nas łączy, co nas dzieli” z udziałem wielu cenionych osobistości. Dużo było wystaw na galerii Parku Tradycji, ale chciałbym podkreślić cieszącą się ogromnym powodzeniem „Siemianowice wczoraj i dziś”, której trwa obecnie już trzecia edycja, wystawę pokonkursową „Św. Barbara bliska nam” współorganizowaną z Gościem Niedzielnym, czy w ramach "Europejskich dni dziedzictwa" – "Pochwal się swoim dziadkiem". Rozkwita tu także działalność teatralna, z amatorskimi wykonaniami dramatów przełożonych na gwarę śląską. Tutejsze kino Maks propaguje młodych śląskich artystów, pokazując etiudy filmowe we współpracy z Uniwersytetem Śląskim. Z popularnych przedsięwzięć wymienię „Siemianowicki Fajer u Skarbnika” będący jakże udaną próbą sparafrazowania oktoberfestu, czy letnie koncerty pod szybem Krystyn, gdzie tradycyjnie, przy kufelku piwa można posłuchać śląskich piosenek. W dalszym ciągu do Parku Tradycji przyjeżdżają ludzie nawet z zagranicy po prostu na wycieczkę, zwiedzając obiekt z przewodnikami, którzy są w stanie oprowadzić po angielsku, po niemiecku, ale też po śląsku. To głównie dla turystów, w tutejszym sklepiku jest dostępnych wiele suwenirów, także wydawnictw w gwarze śląskiej.
"Marka Śląska" tętni życiem. Nieustannie zapraszam do odwiedzenia tego miejsca, do organizowania w nim imprez. Prak Tradycji jest dla wszystkich i dla każdego.