środa, 29 maja 2013

Mieszkania socjalne

Nie wszystkim w życiu układa się dobrze. Niektóre osoby są same temu winne, inne z przyczyn losowych znalazły się w trudnej sytuacji.  Nie możemy nikogo wykluczać ze społeczeństwa. Zwłaszcza osoby, które chcą i dążą do poprawy swojego bytu.

Przez ostatnich  kilka dni odbywa się medialna nagonka właśnie na te osoby, bo jak inaczej można powiedzieć - kiedy mówi się między innymi o samotnych matkach, że stworzą „getto”. Już używanie takiego sformułowania, zwłaszcza przez Polaków, budzi wiele kontrowersji.
Najgorsze jest to, że nikt tak naprawdę nie pokłonił się dogłębniej nad tematem budynku socjalnego, który jeszcze w tym roku powstanie. Wszyscy mówią o kontenerach – kiedy w dokumentacji przetargowej jasno wskazujemy, iż ma to być budynek trzykondygnacyjny z klatką schodową. 

A jednak uparcie przedstawiane są osiedla w innych miasta, gdzie obraz znacząco odbiega od tego co powstanie w Siemianowicach. Pytane dlaczego? Na to jest tylko jedno słowo – manipulacja. Oczekiwałbym po dziennikarza większej rzetelności, a od „obrońców uciśnionych” odejścia od demagogii. Ale czy mogę aż tyle oczekiwać? Jeszcze rok temu zewsząd słyszało się zarzuty, że w mieście brak mieszkań socjalnych. Teraz, kiedy ruszamy z programem, nagle okazuje się, że to źle. Zarzucało mi się, że nie myślę o najuboższych, kiedy moje działania zawsze były ukierunkowane na pomoc, a w tym roku przybrała ona formę mieszkań - to też źle.

Drodzy Czytelnicy proszę Was o chwilę zastanowienia. Nie ulegajcie wizjom, które są wynaturzeniem rzeczywistości i mają służyć partykularnym interesom osób je przedstawiających.