wtorek, 28 lutego 2012

Mniej na sport


Proste pytanie - gdy musisz zacisnąć tzw. pasa to od czego zaczniesz? Od rezygnacji z zakupu dziecku przyborów szkolnych, niezapłacenia czynszu za mieszkanie i media. A może postarasz się ograniczyć wydatki związane z przyjemnościami, takimi jak wyjście na basen lub mecz ulubionej drużyny.

Podobnie jest w przypadku Miasta, gdzie w przypadku gorszej sytuacji finansowej należy znaleźć równowagę w wydatkowaniu środków.
W ostatnim czasie spotkałem się kilkukrotnie z opiniami, że nie chcę pomagać środowisku sportowemu w mieście ze względu na fakt, iż w obecnym roku mniej pieniędzy zostało przeznaczone na dotacje dla stowarzyszeń sportowych – co jest faktem, lecz jest nim również to, że dla większości stowarzyszeń jedynym źródłem finansowania była gmina, większość klubów nie starała się pozyskać środków innych niż te które dostaną z miasta. Prawdą jest, że sport należy dotować, lecz osoby z nim związane także muszą wykazać się inicjatywą i przedsiębiorczością w pozyskiwaniu sponsorów.
Uwagę należy także zwrócić na możliwość korzystania przez kluby sportowe z obiektów sportowych po bardzo preferencyjnych stawka – co również jest formą ich wspierania.
Dodam jeszcze, że w latach 2007-2011 na dofinansowanie dla klubów sportowych miasto wydało ponad 1,8 mln zł.