piątek, 27 września 2013

Po sezonie


Za oknami naszych domów powróciła jesień, więc sezon rowerowy powili możemy uznać za zakończony. Na jednoślady powrócimy znów na wiosnę, którą niektórzy z nas już zapewne wyczekuję z niecierpliwością.

Jazda na rowerze w miejskie dżungli jest często trudnym wyczynem, dlatego też miasta budują ścieżki rowerowe, lub ciągi pieszo rowerowe. Staram się, aby nasze miasto nie odstawało od tego trędu, czego dałem już wyraz w 2006 roku przedstawiając strategiczne cele kadencji. Obecnie w naszym mieście mamy, aż 10 km ścieżek rowerowych, co dla miasta o tak ograniczonej powierzchni nie jest mało. Do tego dochodzi również fakt, takiej a nie inne zabudowy urbanistycznej, która bardzo skutecznie uniemożliwia nam budowę dodatkowych ciągów ruchu wzdłuż głównych ulic miasta. Zdajecie sobie sprawę, że niezmiernie kosztowne byłoby poszerzanie ulic takiej jak Kościelna czy Niepodległości. Szerokość tych ulic została wytyczona na długo przed modą na ścieżki rowerowe, co obecnie kieruje nas w stronę terenów zielonych i rekreacyjnych. Dlatego tez w tym roku cześć wspomnianych terenów zielonych została połączona dwoma łącznikami na ul. Michałowickiej i Świerczewskiego. W przygotowanie są również koncepcje dotyczące przyszłorocznych prac związanych ze ścieżkami dla jednośladów. Więc jak widzicie cele, które wytyczyłem sobie 7 lat temu są systematycznie realizowane.